No3D Corporation

Oficjalne Forum No3D, wita Cię


Napisz odpowiedź

Napisz nowego posta
Opcje

Kliknij w ciemne pole na obrazku, aby wysłać wiadomość.

Powrót

Podgląd wątku (najnowsze pierwsze)

KougatKnave3
2020-06-02 15:14:58

Ten tylko rzekł.
- W istocie fantastyczny obraz... czyż nie mam racji, Elbereth Luisa de Poitiers? - rzekł nad wyraz dojrzale. Nim zdążyłaś się zorientować, otaczała cię biel, a ten odwrócił się w dwoją stronę.
- Wydajesz się nawdwyraz spokojna... mimo wszystkiego co cię otacza i jaki... nieproszony byt stoi nad tobą - rzucił odchodząc kawałek. Po chwili w oddali zauważyłaś Galaxa który siedzi na tronie i likwiduje jednego z swoich oficerów.
- Tak... chcesz odzyskać tą... małą nieznaczącą dla większego ogółu istotę która się nazywa... Madelein - powiedział i nagle pojawił się koło niego kubek... soku pomarańczowego. Przed tobą zaś lewitował... oh boi... na takie wino nawet twoja rodzina nie może sobie pozwolić.

Voltiur2
2020-06-02 08:43:31

<„Hmm… co ty tu robisz maleńki?” zapytałam samą siebie, gdy tylko ujrzałam źrebię. Jego obecność wydawała się kuriozalna, a zaburzenia, które towarzyszyły mi chwile wcześniej, sprawiały, że w mojej głowie świeciła mała czerwona lampka. Mówiąca wyraźne uważaj. Spokojnym krokiem podchodzę w stronę dziecka i staje metr od niego. Z uśmiechem na pysku, gotowa na wszystko zwracam się do niego matczynym głosem.>
- Co tu robisz maleńki?

KougatKnave3
2020-05-09 12:13:03

Idąc korytarzem poczułaś coś dziwnego... (takie jednorożcowe zaburzenie w mocy). Jakby ktoś cię obserwował. Jako iż jesteś jedną z Inkwizytorek, musiałaś to sprawdzić poza tym iż owe... przeczucie było przytłaczające. Po małym śledztwie odkrywasz iż na obraz który przedstawiał dawną wojnę Equestrii z Pierwszym Imperium Gryfów... spoglądał źrebak... zainteresowany. Nie przejmował się chyba tym iż ktoś go tutaj znajdzie...

Voltiur2
2020-04-26 21:16:26

<„Zapowiada się niezapomniany wieczor…” pomyślałam wychodząc zaraz za nim. Nie mając wiele zadań w obecnej chwili udałam się do swojej kwatery, aby się odświeżyć i przebrać w nowy mundur. Podczas kąpieli próbuje się zrelaksować i zaczynam obmyślać plan, jak namierzyć pobyt moje „córki”. „Może ktoś w wywiadzie będzie w stanie wyświadczyć mi mała przysługę?” Pomyślałam zatracając się w chwili relaksu. Po kąpieli i przebraniu się, zabieram pas z bronią i udaje się cis zjeść.>

KougatKnave3
2020-04-21 15:00:12

ten tylko spojrzał na Horyzont i rzekł tylko.
- Jak serio chcesz poprawić mi humor to przyjdź wieczorem. Teraz nie mam czasu. Mam ważne rzeczy do załatwienia - rzekł i ruszył w stronę drzwi. Po chwili zauważyłaś parę dronów które przeszły nieopodal niego i zaczęły służyć mu za eskortę. Widać iż naprawdę nie w humorze. Mimo wszystko jednak ktoś przed chwilą próbował go zabić... i ta jego obsesja na punkcie Ostatniego Wolnego Alicorna...

Voltiur2
2020-04-13 13:40:35

<Uśmiecham się subtelnie.>
- Jest wiele możliwości na miłe spędzenie czasu, o którym zdarza się nam zapominać, Imperatorze. Może jest coś co mogła bym dla ciebie zrobić poza standardowym wachlarzem moich obowiązków?
<Robię krok w jego stronę.>
- Wiem, że obecność tej harmonijnej wywłoki może być dość irytująca. Zwłaszcza, że udało nam się ja wykryć, ale może chwila zapomnienia wyda się nadzwyczaj kojąca?
<Czułam wewnątrz, że chyba sama tego potrzebuję, fakt flirtu z imperatorem był niebezpieczny, ale szalenie podniecający i dający mi wiele przyjemności. Część mnie, aż krzyczała aby rzucić się na niego i zapomnieć przez chwile o maleństwie, które mi odebrani , a które tak pragnęłam odzyskać.>
- Mam nadzieje, że niedługo zdławiły te śmieszną rebelie… dołożę wszelkich starań i zrobię wszystko, aby tak się stało… zwłaszcza, że stało się to dla mnie bardzo osobiste…

KougatKnave3
2020-04-12 00:11:45

- Mówiła iż system Słonecznej Dziwki był lepszy, a potem próbowała mnie dźgnąć krzycząc "Za Equestrie". W sumie to stało się już normą dla mnie - rzekł i spojrzał przez okno.
- "Prozaicznej Rozkoszy" Hyh? Aż jestem ciekaw - rzekł po chwili spoglądając na ciebie.

Voltiur2
2020-04-05 20:12:23

-Może oddanie się prozaicznej rozkoszy będzie zbawienne?
<Podchodzę spokojnym krokiem do okna i spoglądam w stronę ruin miasta.>
- Czyżby pokojówka wykazała się nieposłuszeństwem wobec ciebie, mój panie?
<Spoglądam w kierunku naszego władcy z lekkim strachem i oddaniem, a jednocześnie odrobina pożądania. Pomimo, że mam pewna swobodę wypowiedzi, nie czuje się na tyle pewna, aby pozwolić sobie na całkowitą zuchwałość. Jeszcze…>

KougatKnave3
2017-10-31 20:56:25

Nie odwrócił się do ciebie do czasu aż... czarny dym przestał się unosić z jego twarzy. Wtedy też spojrzał na ciebie i powiedział ci lekko wkurzony.
- Jeśli masz jakieś pomysły na poprawę mi humoru to wal śmiało. Inkwizytorzy mają swobodę językową akurat - powiedział do ciebie. Zauważyłaś iż nóż był zakrawiony, lecz rana na ciele pokojówki była inna... jak od wystrzału. Czy to jednak możliwe iż go zraniła... tylko gdzie rana? Za oknem przeleciały dwa Gunshipy a stąd jest piękny widok na centrum ruin miasta.

Voltiur2
2017-10-31 20:52:51

-Dziękuję oficerze.
Skinęłam mu głową i udałam się w stronę pokoju Galaxa. Gdy stanęłam u jego drzwi zastukałam lekko kopytem, po czym weszłam. Skłoniłam się nisko w jego stronę i odezwałam melodyjnym głosem.
-Słyszałam, że ta pokojówka ośmieliła się podnieść na ciebie kopyto, mój Panie.
Spoglądam na niego czule.
-Czy jest coś co mogę dla ciebie zrobić? Powiedz tylko słowo, a spalę norę z której się wylęgła.
Podchodzę do niego.
-Daj tylko słowo, a zrobię wszystko, aby poprawić twój nastrój. Mój wspaniały lordzie.

KougatKnave3
2017-10-31 20:37:01

Kiedy tak idziesz widzisz zwłoki pokojówki... miała dziurę w głowie. Dwa drony ciągnęły ją po ziemi. Nieopodal stał oficer. Kiedy się go spytano co to za zwłoki, to usłyszałaś iż próbowała zabić galaxa, lecz ten w porę się zorientował i zapłacił jej tym samym. Obecnie siedzi w swoim pokoju i jest wkurzony.

Voltiur2
2017-10-31 20:27:12

Spoglądałam, jak moja mocodawczyni opuszcza pomieszczenie. Spoglądałam za nią jeszcze przez moment, myśląc o tym co mi powiedziała. "Ech.. kolejna zagwozdka, aż nie wiem co ruszyć najpierw." Westchnęłam ciężko i opuściłam pomieszczenie. Wizja szybkiego awansu, wydawała się bardzo kusząca. Zwłaszcza świadomość, że żaden dyrektor placówki nie mógłby kwestionować moich metod. Idąc korytarzem zaczęłam rozmyślać, nad tym czego dopuścił się mój głupi brat i szwagierka. "Jak śmieli odebrać mi Madelein! Czy oni nie rozumieją, jak są krótkowzroczni! Nie dość, ze przystali do rebelii, szargając dobre imię naszego rodu, to jeszcze to!" Kipiąc z złości udałam się na poszukiwania kuca lub klaczy, aby zmniejszyć ciśnienie i dać chwilę rozkoszy ciału, jak i umysłowi.

KougatKnave3
2017-06-13 23:30:30

Westchnęła. - Jest jeden... ale on obecnie jest poza zasięgiem - powiedziała. Wyraźnie ten temat ją dobił. Ruszyła w stronę drzwi. - Kiedyś moim kompanem był najlepszy ogier jakiego kiedykolwiek poznałam... jako jedyny rozumiał mnie całkowicie i nie wymagał ode mnie rzeczy których nie lubię... - uśmiechnęła się lekko wspominając to.
- Nie ważne... jak chcesz iść do niego to powodzenia - powiedziała na odchodne i wyszła. Ciekawe o kogo jej chodziło.

Voltiur2
2017-06-13 23:27:35

Uśmiecham się tajemniczo.
-Kto powiedział, że ja lubię delikatność?
Staję tuż obok Wielkiej Inkwizytor, tak aby nasze profile idealnie się z sobą równały.
-Jak ty sobie radzisz, gdy zdarza ci się samotna noc? Zapewne trudno zastąpić takiego ogiera, jak on... Aż jestem ciekawa, czy ktoś potrafi ci godnie towarzyszyć poza nim.

KougatKnave3
2017-06-13 23:13:21

- To się da zauważyć - powiedziała nie odrywając oczu od swojego PDA i lekko się uśmiechnęła. - Wszak jestem Wielką inkwizytorką, a to jest obowiązek mój wiedzieć takie rzeczy. Co do tego jak sobie radzę z Galaxem, to prawda jest taka iż znam go od małego d... źrebaka. Teoretycznie wciąż nie może bezemnie zasnąć - powiedziała z lekkim uśmiechem. Dała ci do znaczenia iż dzieli z nim łożę co noc.
- Jeśli chciałabyś z nim to zrobić z własnej woli to wiedz iż on nie jest w tych kwestiach delikatny. Musisz być wtedy gotowa na dostosowanie się do jego stylu. Nie ważne gdzie zdecyduje się wsadzić... albo czego użyje... jeśli byś spełniła te warunki to... prawdopodobnie byłabyś na równi ze mną... - powiedziała. Wielka Inkwizytor to najważniejsza osoba w Imperium nie licząc Galaxa...

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.forumnowoscimedialne.pun.pl www.sagaonaruto.pun.pl www.benomnitrix.pun.pl www.mat-inf.pun.pl www.truckonline.pun.pl