Oficjalne Forum No3D, wita Cię
Legat
- Przepraszamy iż tyle je przeciągaliśmy. Bylismy zajęci wieloma sprawami nieznoszącymi zwłoki - kłaniam się do nich nisko jak każda asystentka w tym kraju i podchodzę do baru.
- W zamian proponuje zrobić wam najlepsze drinki jakie tu tylko mamy. Jesteście chętni?
Offline
Legat
Uśmiecham się. Wpadli. Robie im więc malibu Sunrise i podaje im. Następnie siadam koło Mikeya blisko, i kładę nogę na nogę, tak by część mojej białej bielizny była ledwo widoczna. Mimo iż nie lubie tego eksponować... to jednak to naprawdę pomaga w negocjacjach.
Offline
Oni smakują się w drinku jaki im dałaś. Negocjacje idą po waszej myśli. Co jakiś czas ten dresowaty dres patrzył za twoimi majtkami ale chyba nie udało mu się tak wykrzywić szyi. Macie ubity dzięki temu świetny dil z ochroniarzami. Będą robili za psie pieniądze
-Interesy z panami to przyjemnosć
Mike wstał leniwie i podał im dłonie po czym ci odpowiedzieli miło i poszli sobie
-Jak zawsze z twoją pomocą wszystko wyszło świetnie
Uśmiecha się do ciebie
Offline
Legat
- Typowe dresy. Wystarczy dać im Drinka, oraz lekko usiąść z ledwo widoczną bielizną i nawet uczynią cię bóstwem. Nie lubię takich facetów, ale są oni najlepsi w kraju... jeśli oczywiście nie chcemy Ochrony Cywilnej tutaj - powiedziałam.
Ochrona Cywilna. Tutejsza policja. Goście słyną z bicia każdego kogo natrafią.
Offline
-I właśnie takich ludzi na ochronie nam potrzeba. Za dużo nie myślą a robią. To co? Zbieramy się do mojego kuzyna? Pewnie już czeka w swoich pałacach
Rozciąga się i podchodzi do ciebie
Offline
Legat
Kiwam mu głową i jedziemy tam. Po drodze się pytam.
- Kiedy wczoraj dzwoniłeś, dzwoniła twoja mama. Zadała standardowe pytanie dla faceta w twoim wieku i stanie - rzekłam.
Czytaj "KIEDY ZNAJDZIESZ SOBIE DZIEWCZYNE! MASZ TAKĄ POD NOSEM A NIE BIERZESZ!"
Offline
-Ehhh kiedyś się uspokoi i zrozumie że jeszcze nie czas dla mnie na takie coś. A ciebie bym po prostu nie umiał. Jesteś mi trochę jak taka siostra
Mówi spokojnie i patrzy za okno
Offline
Legat
- Rozumiem. Miej więcej trochę ma racji. Też powoli zaczynam się martwić czy będziesz kogoś miał. Twój kuzyn ma już dwie żony. Nie to iż chce cię popędzać, ale to trochę może źle u ciebie wygladać.
Offline
Legat
- Ja rozumiem. Twoja w tym głowa by przekonać do tego matkę - powiedziałam i dojeżdżam do pałacu.
Offline
Legat
Więc idziemy na spotkanie z kuzynem Mikeya.
Offline
Jesteście już w środku i idziecie do największej jadalni gdzie jest przeogromny stół. Tam już siedzi Gunnar ze swoimi dwoma żonami i Matką.
G: Witaj kuzynie! Miło że przybyłeś. Siadajcie zaraz będzie jedzenie
-Witajcie... miło was znów widzieć
Zasiada przy stole
Offline
Legat
- Witam was wszystkich - powiedziałam kłaniając się i siadając koło Mikeya. No... zaczyna się ta część której ja i on nie lubimy.
Offline