Oficjalne Forum No3D, wita Cię
Użytkownik RPG
Budzisz się w swoim pokoju na flocie po dosyć niespokojnym śnie. Panowała cisza. Najwidoczniej większość jeszcze śpi. Twój droid stał nieruchomo świecąc tylko delikatnie kontrolką trybu czuwania. Nexu spał na kanapie tylko co chwila strzygąc uchem. Ciszę stacji jak na razie przerywało tylko występujące od czasu do czasu delikatnie trezeszczenie konstrukcji. Wiadomo... Asteroida...
Offline
Legat
Wstaje i idę się napić wody. Następnie sprawdzam która godzina.
Offline
Użytkownik RPG
Napiłaś się wody po czym spojrzałaś na zegar. Wskazywał on godzinę 3.33 czasu lokalnego. Rax dalej spał a droidowi rozświetliło się kilka losowych diod (nigdy wcześniej siętak nie działo). W tym samym momencie s półki spadł twój hełm na podłogę
Offline
Legat
Kurwa nawiedzona stacja. Co jeszcze tu będzie Bobok Libiąski? Podnoszę hełm i kładę go spowrotem na biurko.
Offline
Użytkownik RPG
W tym momencie z głośników twojego hełmu rozbrzmiała melodia grana na skrzypcach. Znów zamigotały diody droida a Rax częściowo wtopił się w kanapę (właściwie to pomiędzy siedzisko kanapy a jej oparcie)
Offline
Legat
Co się kurwa dzieje?! To musi być sen. Jakiś sen. Może jak się uszczypnę to obudzę.
Offline
Użytkownik RPG
Uszczypłaś się i obudziłaś się. Poza muzyką grającą z hełmu wszystko było tak samo... Godzina 3.33 Hełm na podłodze. Wściekle migające diody Droida i zbugowany w kanapie Rax
Offline
Legat
To czekam aż się to uspokoi.
Offline
Użytkownik RPG
minutę później 3.34 diody nie mrugały. Ale hełm wciąż na podłodze i Rax zbugowany w kanapie
Offline
Legat
U Raxa to normalne. Hełm kładę na biurku znowu. Idę spowrotem do łóżka. Zimno. Wołam cicho.
- Rax... śpisz?
Offline
Użytkownik RPG
Rax pisnał i ruszył się ale nie wylazł. Chyba się zaklinował
Offline
Legat
Wstaje i pomagam mu się wyzwolić. Znowu się zaklinował. Ta kanapa jest nieodpowiednia dla niego.
Offline
Użytkownik RPG
Gdy go wyciągnęłaś polizał cię po twarzy swoim nieco szorstkim językiem
Offline
Legat
Głaskam go.
- Chodź do mnie. Tam nie pożre cię kanapa, a ja przy okazji trochę ciepła dostane bo mi zimno - rzekłam i kładę się i robię miejsce dla niego.
Offline
Użytkownik RPG
Rax wskoczył na łóżko koło ciebie i przytulił się do ciebie pomrukując
Offline