Oficjalne Forum No3D, wita Cię
Legat
udało ci się zebrać łuski, zębów okazuje sie dziad nie miał, dopiero potem okazało się iż on ma je chowane, Kolce zresztą to była inna sprawa, bo były robione z substancji podobnej do potu, lecz szybko się krystalizowała zaraz po zetknięciu z powietrzem. Poza tym udało ci się dobrać do serca. Zauważyłeś iż samo serce jest dziwne, bo to w zasadzie kryształ... oraz o dziwo oddziałuje na twoją broń jakby ją... odpychając.
Offline
Szelma lvl 5
Łowca bez upchnął obiekty do swojego ekwipunku aż dotarł do serca. Które próbowało odepchnąć jego broń. Ale oczywiście, jakieś nędzne odpychanie broni go nie zatrzyma, a przynajmniej nie zamierzał pozwolić by go zatrzymało. Dlatego po prostu chwycił serce w dłoń i je wyrwał. A kryształowe serce jakoś go nie martwiło. W końcu nie takie rzeczy Elder Dragony miały.
Po zebraniu wszystkiego co się dało spojrzał na kota.
- Cóż, głowy nie weźmiemy, ale trudno, chodźmy może znajdziemy jakieś Skrzydłoskomi. Albo chociaż jakieś miasto - stwierdził i wyszedł z jaskini.
Offline
Legat
Wyszedłeś z swoim kotowym companionem, i niemal od razu dostrzegliście w oddali jakąś osadę. Była dość spora jak na odległość która sugerowała iż dotarcie do niej zajmie ci cały dzień. No, lepiej to niż brak jakiejkolwiek wioski, nie? Tak czy siak, cel jest ustalony. Masz jeszcze coś tu do zrobienia?
Offline
Szelma lvl 5
- Powiedziałbym, że nasza pierwsza ekspedycja to sukces - stwierdził Łowca.
- Zgadza się Miałstrzu! Komisja Badawcza na pewno będzie chciała wiedzieć co to za Mrrrronstrum to znaleźliśmy. - stwierdziła Killer Queen.
- Tam jest osada, na razie chodźmy tam, może znajdziemy jakąś mapę okolicy czy coś - rzucił Łowca i i ruszył dziarsko ku wiosce.
Offline
Legat
Po dłuższym czasie doszedłeś do wioski, inna sprawa była taka iż jest opuszczona. A to dziwno bo widoczne są tutaj ślady jakby ktoś tu jeszcze przed paroma minutami mieszkał, a sama osada nie wygląda jak opuszczona. Do tego ciebie i twojego kompana dręczy uczucie iż was ktoś obserwóje. Wiesz jedno... chyba lepiej miej broń w pogotowiu.
Offline
Szelma lvl 5
Cóż, dobry łowca powinien zawsze być gotów wyciągnąć broń i zacząć walczyć. A, że Sword and Shield chowa się i wyjmuje najszybciej ze wszystkich broni to było nawet łatwiej.
Na razie jednak ignorował, to, że ktoś go obserwował, raczej poszukując jakiegoś domu który wydaje się ważniejszy niż inne. To na ogół działało.
Offline
Legat
Dotarłeś o świcie. Dosłownie jedynie co łaziło po drodze to kurwa kogut który szukał zajebistego miejsca do zapiania oraz wkurwienia przy tym jak najwięcej liczby osób. Niby normalne miasteczko... nie licząc jebutnego drzewa zrobionego z kryształu. To chyba ważny budynek...
...
...
Chyba powiadam.
Offline
Szelma lvl 5
O, drzewo to pewnie dom jakiś biologów. Członkowie komisji badawczej na ogół w takich siedzieli, dlatego też łowca dziarsko zbliżył się do niego i zaczął pukać do drzwi. Dość głośno.
Offline